Różne ciekawe rzeczy
  II WOJNA ŚWIATOWA
 
We wrześniu 1939 r. do Krynicy wkroczyły oddziały wojska słowackiego wspomagającego Niemców. Szybko zastąpione zostały przez jednostki niemieckiego Wehrmachtu. Od tego momentu rozpoczęła się okupacja wojskowa, a tym samym rekwizycja całego mienia sanatoriów i pensjonatów. Początkowo zarząd miejski na czele z ówczesnym burmistrzem inż. Józefem Krówczyńskim nie został zlikwidowany. Jego rzeczywistą funkcją było jednak tylko przekazywanie mieszkańcom miasta zarządzeń niemieckich. Rok później powołano już niemiecki Zarząd Miejski, rzeczywista władza leżała zaś w rękach komisarza miejskiego – Georga Nave (specjalisty od zarządzania uzdrowiskami austriacko-niemieckimi). Od roku 1940 zaczął obowiązywać urzędowo język niemiecki. Odgórnym celem było przekształcenie Krynicy w kurort dla niemieckich oficerów. Pomimo tego, że początkowe dewastowanie urządzeń zdrojowych zostało szybko zahamowane, większość sprzętu sanatoryjnego oraz wyposażenia zakładu przyrodoleczniczego zniszczono. 

Bardzo konsekwentnie przeprowadzano akcję wysiedlania Żydów, którzy znaleźli się w nowosądeckim getcie, a później zostali wywiezieni do obozu zagłady w Bełżcu. Opustoszałe domy i mienie żydowskie zniszczono i zburzono (36 budynków). Budynek szkoły zamieniono na kasyno, zlikwidowano i rozgrabiono biblioteki, zniszczono pomnik Piłsudskiego, a nawet wywieziono dzwony kościelne. Spalone zostało także schronisko na Jaworzynie Krynickiej.

Mieszkańcy żyli w ciągłym strachu – podczas okupacji na przymusowe roboty do Rzeszy wywieziono 550 osób. 
Pod koniec wojny Krynica stała się miejscem odpoczynku i rekonwalescencji dla Niemców z terenów bombardowanych Rzeszy.

Okupanci prowadzili wzmożoną akcję przeciągania do swych szeregów okolicznych Łemków. Niektórzy pod przymusem podpisywali tzw. ukraińską kartę rozpoznawczą, co pozornie dawało im pewne korzyści (np. większe niż dla Polaków przydziały żywności na kartki). W dalszych planach hitlerowskich było bowiem zniemczenie nie tylko wszystkich Łemków, ale także górali podhalańskich i Hucułów. Krynica stawała się ośrodkiem propagandy dla Ukraińców napływających powoli z całej Małopolski. Doszło nawet do tego, że Hans Frank przeznaczył część uzdrowiska na ośrodek rekreacyjny dla Ukraińców. W mieście znajdował się posterunek ukraińskiej policji pomocniczej, a także pod pozorem obozu służby pracy – oddział legionu ukraińskiego, który miał być przeznaczony do działań dywersyjnych przeciw ZSRR. Równocześnie z faworyzowaniem postaw proukraińskich następowały represje wobec Łemków starorusinów. W roku 1941 aresztowano i wywieziono grupę działaczy i inteligentów staroruskich (m. in. Eugeniusza Chylaka, Metodego Trochanowskiego i Oresta Hnatyszaka). Konsekwentni kryniccy Łemkowie zorganizowali własny oddział staczający potyczki z policją niemiecką i ukraińską. 

W Krynicy rozwijał się również i polski ruch oporu – działała organizacja Armii Krajowej, która w obawie przed represjami ludności cywilnej nie prowadziła działań na terenie Krynicy, a jedynie w jej okolicach. Prężnie działały punkty przerzutów kurierów na Słowację i Węgry. Działacze Organizacji Orła Białego i harcerze, a także miejscowe oddziały Związku Walki Zbrojnej organizowali przerzuty trzema trasami – przez Tylicz, Muszynę i Dubne. Takie akcje miały miejsce bez porozumienia z organizacjami podziemia – przeprowadzali je prywatni właściciele willi i pensjonatów położonych na peryferiach miasta, blisko lasu.
Niemcy wycofali się z Krynicy 18 stycznia 1945r. 
Wycofujący się Niemcy zabrali praktycznie wszystkie urządzenia, a wkraczające wojska Armii  Czerwonej doszczętnie zdewastowały, co pozostało. Krynica z wojny odrodziła się tak naprawdę pod koniec lat 50. XX w.


                                                                                                                 źródło  tekstu :   www.krynica.pl


 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 4 odwiedzający (7 wejścia) tutaj!  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja